Jennifer Lopez wywołuje zamieszanie… ręka w rękę z gwiazdą filmową

Promienna, stylowa i… może zakochana Jennifer?

Jeśli chodzi o wygląd, 55-letnia piosenkarka i aktorka po raz kolejny udowodniła, że ​​nie straciła nic ze swojej świetności. Ubrana w długi biały płaszcz nałożony na bluzę z kapturem New York Giants, za duże dżinsy i trampki na platformie, łączy wygodę, miejski szyk z finezją. Jej falowane włosy i olśniewający makijaż: Jennifer po prostu promienieje.

U jego boku Brett Goldstein postawił na chłodną powściągliwość: czarna kurtka puchowa, granatowe spodnie i białe trampki. Duet ten idealnie do siebie pasuje, niczym dwa elementy układanki… romantyczne?

Pragnienie miłości, które powoli się odradza

Od czasu rozstania z Benem Affleckiem, które oficjalnie ogłoszono w styczniu, Jennifer Lopez najwyraźniej potrzebowała czasu, aby odnaleźć siebie. Jednak według wielu źródeł nigdy nie zamknęła drzwi przed miłością. Wręcz przeciwnie, jej bliscy mówią, że czuje się gotowa, by ponownie doświadczyć czegoś pięknego.

„Ona chce się znowu zakochać” – zwierza się bliska przyjaciółka. „Po trudnym początku roku jest podekscytowana rozpoczęciem nowego projektu, a praca z kimś tak błyskotliwym i czarującym jak Brett jest prawdziwym bonusem. »

Gwiazda przyznała nawet, że jest otwarta na spotkania z kimś spoza świata mediów – nie stawiając przy tym zbyt rygorystycznych kryteriów. Wolne, ale wymagające serce, poszukujące autentyczności.

Plotka czy prawdziwy początek? Zagadka pozostaje…

Ani Jennifer Lopez, ani Brett Goldstein nie skomentowali dotychczas tych spekulacji. A co jeśli te czułe gesty byłyby po prostu gestami dwójki bardzo bliskich sobie aktorów? A co jeśli magia fikcji wreszcie przeniosła się do rzeczywistości?

Tak czy inaczej, jedno jest pewne: Jennifer jest gotowa napisać nowy rozdział, niezależnie od tego, czy będzie z nią Księć z Bajki. A my już jesteśmy oczarowani tą historią!

A co, jeśli najpiękniejszy scenariusz jego życia zaczyna się teraz, z dala od blasku fleszy, ale blisko jego serca?