Kiedy kwitły bzy i akacje, zjadaliśmy ich kwiaty. Szczególnie szukaliśmy kwiatów bzu z pięcioma płatkami.
Wykorzystaliśmy także młode pędy klonu i kwiaty koniczyny.
Na terenach zalewowych rzek rosła dzika cebula, która była znacznie smaczniejsza i słodsza niż zwykle. Jeśli uda nam się go znaleźć, zjadamy go do syta i zabieramy do domu, żeby moja mama mogła dodać go do ciast.
Nie zignorowaliśmy szczawiu, którego też zjedliśmy naprawdę sporo.
Moim przysmakiem była psiankowata. Trzeba było je jeść w pełni dojrzałe, tylko czarne jagody. Miały dość nietypowy smak.
Pamiętam też smak dzikich wiśni. W obozie pionierskim, do którego wysyłano mnie każdego lata, było mnóstwo dzikich wiśni, które były znacznie słodsze od wiśni domowych. Wciąż szukaliśmy czasu, aby spróbować.
Historia rodziny: Kiedy przeszłość przemawia Twoje drzewo genealogiczne może wiele powiedzieć o Twoim zdrowiu. Rak piersi lub jajników u Twojej matki, ...
Cytrynę wykorzystuje się zatem ze względu na jej działanie odtłuszczające i antybakteryjne. W badaniu opublikowanym przez Biomedicines wykazano, że ten ...
Yo Make również polubił
Rak piersi i jajników: odkrywanie powiązań genetycznych, których nie należy ignorować
Który samochód należy usunąć, aby przejechać przez korek?
Odkryłem tę czerwoną plamę u mojego wnuka i wszyscy panikują. Co to jest i co powinniśmy zrobić?
Tak, soda oczyszczona sprawia, że toaleta zawsze ładnie pachnie!