„Zapisałam się trzy miesiące temu” – wyjaśniła, promieniejąc. Zmęczona samotnością i chętna do stawiania sobie wyzwań, pani Smith postanowiła wyjść ze swojej strefy komfortu. „Potrzebowałam ruchu, na nowo nawiązać kontakt z ciałem… i umysłem”.
Odkryła lokalny klub dla seniorów, oferujący progresywne, a zarazem motywujące sesje. Krzyk, który usłyszał Thierry, był niczym kiai – krzykiem energii, wydawanym podczas sekwencji, aby zwiększyć koncentrację.
Dla niej karate to coś więcej niż sport: to sposób na odzyskanie kontroli nad codziennym życiem, na przekraczanie granic, które często wiążą się z wiekiem. Z entuzjazmem opowiada o swoich postępach, bólach, które wywołują uśmiech na jej twarzy, i rytuałach, których pilnie się uczy.
Jego otoczenie, początkowo zaskoczone, teraz go wspiera. Nawet instruktor w dojo nie kryje podziwu: „Wnosi niesamowitą energię. Jest żywym przykładem na to, że wszystko jest możliwe”.
Ta bardzo realistyczna historia przypomina nam, że wiek nie powinien rymować się z niedostatkiem. Zbyt często myślimy, że pewne aktywności nie są już odpowiednie dla naszego wieku. Ale to właśnie wychodząc poza schematy, odkrywamy siebie na nowo. A gdyby starzenie się było również okazją do stawiania pierwszych kroków? Nieważne, co widnieje na dowodzie osobistym: wewnętrzny impuls nigdy się nie starzeje.
A co, gdybyśmy pozwolili, by ten niesamowity sąsiad zainspirował nas do spróbowania czegoś nowego?
Yo Make również polubił
Brudne grzejniki: sekret idealnego czyszczenia
Dlaczego chrapiemy podczas snu? Aby poznać przyczyny i skutki
“Świąteczna Przekąska w 10 Minut: Pyszny i Prosty Przepis na Domowe Smakołyki”
Nie wyrzucaj kartonowej rolki papieru toaletowego, nie wyobrażasz sobie, co możesz z nią zrobić