Jest tam, dyskretny, prawie niewidoczny, a jednak stanowi część naszego codziennego życia od czasów szkoły podstawowej: mały otwór w górnej części skuwki długopisu. Wszyscy to widzieliśmy. Każdemu z nas zdarzyło się kiedyś bawić pogryzioną czapką podczas rozmowy telefonicznej lub nudnych zajęć. Ale kto kiedykolwiek zastanawiał się, dlaczego istnieje ta słynna dziura? Ten pozornie nieistotny szczegół w rzeczywistości kryje w sobie prawdziwą historię bezpieczeństwa, pomysłowości… a nawet optymalizacji przemysłowej.
Długopis, ten towarzysz, który dobrze się rozwinął
Przed pojawieniem się długopisów, królowały stalówki maczane w atramencie. Wtedy nie było potrzeby noszenia kaptura. Jednak w przypadku nowoczesnych długopisów ochrona końcówki i zapobieganie wysychaniu atramentu stało się koniecznością. Szybko stały się niezbędnymi przedmiotami, dzięki praktycznemu klipsowi i… temu słynnemu małemu otworowi, tak często ignorowanemu.
Yo Make również polubił
Chleb serowy bez piekarnika i drożdży
Sekret genialnego pesto: łatwy przepis na pierwsze danie, któremu nie można się oprzeć
Nie byłem na bieżąco z tą sprawą!
Sprytny trik na czyszczenie piekarnika podczas snu